Blaty z litego drewna mają swój wyjątkowy urok. Wyglądają imponująco i przy odpowiednim użytkowaniu oraz konserwacji – ponadczasowe. Warto pamiętać, że drewno jest materiałem higroskopijnym, a więc będzie pobierać i oddawać wilgoć w zależności od temperatury, w jakiej przebywa.
Dlaczego blaty drewniane oraz te z dodatkiem żywicy epoksydowej się wyginają? Jest to zależne od kilku czynników:
- brak wykończenia takiego jak: olej, wosk, lakier itp,
- wykończenie nałożone tylko na jedną stronę,
- praca drewnem, które ma powyżej 10% wilgotności,
- pozostawianie na powierzchni blatu rozlanej wody,
- postawienie stołu przy źródle ciepła jak; kaloryfer lub kominek,
- klejonka, która nie jest klejona „na zmianę”.
Drewniany blat z czasem może stracić płaskość powierzchni, która jest tuż po zakupie. Efektem tego jest naturalny ruch drewna, który odbywa sie, nawet gdy drewno jest już stołem.
Na szczęście jest kilka prostych sposobów, które pomogą w ustabilizowaniu blatu, aby jak najdłużej pozostał równy.
Wygięcie blatu – jak zapobiegać?
Pisaliśmy już o tym, jakie efekty mogą być przy pracy z mokrym drewnem, zerknij -> tutaj oraz tutaj <-.
Poniżej kilka sposobów jak ograniczyć wyginanie się blatów podczas ich użytkowania.
Pierwszy sposob – Ceownik.
Już sam kształt ceownika, który w połączeniu z grubością stali zapewnia wystarczającą siłę, aby chronić drewno przed wypaczeniem, wybrzuszeniem i skręcaniem. Owalne/podłużne otwory do mocowania w środku kanału umożliwiają regulację naśladując naturalny ruch drewna, warto poluzować śruby przy zmianie warunków atmosferycznych i pozwolić się drewnu ułożyć. Taką regulację, warto też przeprowadzać po transporcie, aby drewno mogło się na spokojnie ułożyć w nowym „środowisku”.
Ważną rzeczą w takim rozwiązaniu jest to, że nie ingeruje w estetykę blatu. Ceownik montowany jest od spodu blatu. A ktoś ciekawski, zaglądając pod spód blatu doceni twój kunszt. Ta metalowa sztanga z wyciętymi otworami na śruby to świetny sposób na utrzymanie płaskiej powierzchni stołu przez lata.
Zalecane jest również użycie co najmniej 2 ceowników na blat (mniejszy niż 200 cm). W przypadku szczególnie dużych blatów (200cm i dłuższych) zalecamy użycie 3 ceowników.
Koniecznie stalowe ceowniki.
Stal jest znacznie bardziej odporna na rozciąganie, w przeciwieństwie do aluminium, które szybciej podda się napieraniu drewna. Stosując aluminiowy ceownik, jest duża szansa na wyrwanie się śrub z otworów.
Sposób drugi – nacięcia.
Następnym sposobem jest wykonanie nacięć wzdłuż słojów. Szerokie i grube blaty z litego drewna nacina się od dołu – wzdłuż, np. do połowy lub 50% grubości max. Nacięcie powyżej 60% może spowodować, że w tym miejscu materiał będzie za cienki już i pęknie przy nieznacznych naprężeniach, szczególnie jeżeli jest to blat drewniany w połączeniu z żywica, która nie pracuje tak jak drewno. Głównym zadaniem takiego rozwiązania jest pozwolenie drewnu na pracę, jednocześnie zapobiegając jego odkształcaniu się.
Nacięcia wykonujemy w odstępach 5-6cm – to powoduje wprowadzenie nieciągłości materiału i likwiduje napięcia od dolnej strony. Taki blat drewniany, mimo że się kurczy/rozszerza od spodu nie wygina się tak jak materiał pełny, bez nacięć. Dodatkowym atutem jest to, że te kanały przelotowe są niewidoczne podczas normalnego użytkowania stołu.
Jeśli potrzeba dodatkowo wzmocnić tak głęboko ponacinany monolit powinno się wykonać od spodu poprzeczne kanały typu „jaskółczy ogon”. Wbija się tam ciasno krótkie „poprzeczki”. Nie muszą być wbijane na klej – ponieważ blat cały czas „pracuje” pod wpływem zmiennej temperatury i poziomu wilgotności przez cały czas użytkowania mebla.
Sposób trzeci – klejenie.
Kolejnym sposobem jest klejenie listwe które powstało z rozcięcia dużego monolitu na mniejsze części. Trzeba rozciąć szeroką deskę, a następnie skleić wszystkie listwy tak, aby uzyskać znowu szeroką deskę, by właśnie zapobiec jej wygięciu.
Co ważne przy klejeniu wszystkie listwy układa się na przemian (góra – dół). Patrząc na bok deski łuki słojów kolejnych listew – powinny tworzyć fale.
Sprawdzaj śruby co jakiś czas.
Nie jest złym pomysłem sprawdzanie momentu dokręcania śrub raz w roku. Tylko po to, aby upewnić się, że nie są poluzowane, przez co stół mógłby stracić swoją równą powierzchnię. Oczywiście dotyczy się do śrub zarówno od zainstalowanych ceowników, jak i podstawy.
Ps. zerknij na listę wykończeń drewna. Produkty używane przez zawodowych stolarzy 😉
Powierzchnia mojego monolitu 250x120x10 po 3 latach zrobiła się mocno krzywa prawie do 2cm różnicy . Trzeba będzie splanować blat i wtedy pomysł z nacięciami na pewno wypróbuję.
hej! nie planować – a zacząć od prostowania.
Planowanie usunie bardzo dużo drewna i blat będzie bardzo cienki. Proponuje naciągnąć blat, aby zminimalizować ilość usuniętego materiału. Proszę zerknąć na wpis pt: Nowy stół pękł”.
Witam. A jak wygląda spraw ze stolikami kawowymi z plastrów drewna. W stole z deski nacina się wzdłuz włókien tudzież ceownik dajemy w poprzek a w takim stoliku z plastra jak nalezy to wykonać?
Plastry zazwyczaj są 2x grubsze niż standardowy blat z deski, dlatego ich wyginanie się jest zdecydowanie mniejsze. Jednak, jeśli blat z plastra jest większych rozmiarów – i jest szansa ze zacznie opadać pod własnym ciężarem, można wykonać specjalną podstawę. Czyli zamiast instalować np. 4 osobne nogi, można stworzyć ramę z profila która będzie zarówno mocnym wsparciem dla blatu – jak i podstawy.